Jakiś skubany
moskit (jeden lub więcej) musiał wpakować mi się w nocy do pokoju bo obudziłem
się solidnie pogryziony. Wredne te gnoje są strasznie. Już wolę nasze nygi.
Zimna pizza z
Pizza Hut na śniadanie, prawie jak student. Ale przyznać trzeba, że smaczna
taka pizza i tańsza niż żarcie w hotelu.
Dzisiaj od rana
duża wilgotność powietrza więc fatalnie się oddycha. Jeśli nie ruszy się
wiaterek w ciągu dnia i nie wywieje tej wody, będzie jak w tropiku
Fajne w byciu
osobą nadzorującą jest to, że nikt nie pyta co robisz, dokąd idziesz, gdzie
byłeś. Można się snuć po budowie z kajetem w ręku i nikt nie odważy się spytać
„czego tu szukasz?”.
Kierowca
sprzedał mi dziś ciekawą informację – mandaty za wykroczenia drogowe dla obcokrajowców liczone są tutaj x10. Zero dyskryminacji, co nie?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz