...za kilka lat:
Sobota, 14-ty listopada. Rano. Ciemno, ponuro,
wilgotno. Brrr. Wstałem.
Przeżegnałem się do wszystkowidzącej kamery
ojca dyrektora zainstalowanej w
mojej sypialni. Przebrnąłem na korytarzu przez
stadko moich prokatolicko
poczętych dzieci. W kiblu znowu nie ma wody.
Niech to.
Eh, nawet przeklinać już zapomniałem odkąd
wprowadzili ministerstwo
moralności i etyki.
Papieros. To jedno czego nie zabronili. Dzięki
Bogu.
Nakładam swój moherowy beret i wychodzę do
fabryki. Idę ulicami miasta. W
przyszłym roku mam dostać talon na własny
rower, na razie jednak muszę
piechotą. Mleczarze rozwożą mleko i wodę
święconą. Koła ich wózków miarowo
skrzypią, śpieszą się.
Odkąd ojciec dyrektor wprowadził obowiązek
noszenia moherowych beretów w
szarym dotąd i pustym mieście, zrobiło się
jakby barwniej. Fajnie świszczą
te z długim włosem, kiedy się szybciej jedzie
rowerem. Zresztą odkąd
zakazano cywilom używać samochodów na ulicach
miasta słychać głównie świst
moherowych beretów, brzęk dzwonków rowerowych
i donośny głos ojca dyrektora ze szczekaczek umocowanych do każdej latarni
na ulicy. Szczekaczki trochę obniżają ton podczas różańca odmawianego co
godzinę. Na tej podstawie można poznać, że zbliża się pełna godzina.
Tak
właśnie stało się teraz.
Przyspieszyłem więc kroku aby nie musieć się
spowiadać ze spóźnienia do
pracy. Początek różańca oznaczał, że nadchodzi
szósta.
Dzień w fabryce, jak każdy. Modlitwa przed i
po i do domu.
W domu, żona w siódmym miesiącu ciąży przygotowała mi pyszny
posiłek z chleba. Ona jest wspaniała. Choć nie taka, jaką ją pamiętam z
młodości. Po szóstym dziecku zęby jej wypadły, po ósmym silnie się roztyła
a przede wszystkim uśmiecha się rzadziej. No i mówi mało. Coś ją zjada od
środka, ale nasz znachor nie jest w stanie tylko na podstawie różdżki
powiedzieć, co to. A urzędowy doktor zaleca, jak zwykle, modlitwę.
Martwię się...
Tak ją kocham.
Jutro rano, po tym jak Kirche-Kommando
odwiezie nas po mszy pod dom, wezmę ją do cukierni na ptysia. A co. Niech też ma
coś z życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz